Męski punkt widzenia.

Męska pielęgnacja to nie tylko podstawowe produkty do golenia i po goleniu. Męska skóra także potrzebuje nawilżenia oraz składników odżywczych.  Do utrzymania jej w dobrej kondycji, nie wystarczy balsam po goleniu „dwa w jednym”.  Co więcej, cera mężczyzn, choć z reguły mniej wrażliwa – także może być problemowa. Jak zatem dobrać prawidłową pielęgnację dla męskiej skóry? – Przeanalizujmy główne problemy, z jakimi borykają się mężczyźni.

Podrażnienia po goleniu

To bardzo częsty problem, który wiąże się z zapaleniem meszków włosowych. Jak temu zapobiec? Bezwzględnie potrzebna jest sterylna czystość przy goleniu. Maszynka do golenia powinna być jednorazowa, jeśli wielokrotnego użytku to zawsze staranie należy ją oczyścić i zdezynfekować. Ważne jest też, aby przetestować i dobrać odpowiednią maszynkę do danej skóry. Wbrew pozorom, ma to znaczenie. Dobrze jest też stosować do golenia środki zmiękczające zarost. W tym przypadku, też metodą prób i błędów należy poszukać właściwego produktu dla danej skóry i zarostu. Po goleniu nie można zapominać o toniku łagodzącym oraz kremie pielęgnacyjnym, który zrównoważy i odbuduje naturalną ochronę skóry. Warto wypróbować olejki do golenia i po goleniu, np. Aromatherapy Associates Shave Oil, który zmiękczy skórę i zwiększy jej elastyczność.

Zaczerwieniony nos i policzki

To dowód na to, że męska skóra także może być wrażliwa. Często jest to związane z nieprawidłową dietą. Im wcześniej się tym zajmiemy, tym lepiej, ponieważ z czasem czerwony kolor nosa może zmienić się w siny. Podstawą przy tym problemie w zależności od stanu jest stosowanie regularne produktów łagodzących, delikatnie przeciwzapalnych i łagodzących zaczerwienienia. Ważne też, aby unikać rozgrzania skóry na słońcu, ponieważ wysoka temperatura potęguje dyskomfort. Z pomocą przyjdą tutaj kremy i maści naprawcze, np. Beyond Organic Rescue Salve – dzięki zawartości ekstraktów roślinnych: rumianku i nagietka, koi wszelkie podrażnienia. Stosowany na przesuszone obszary, przywróci skórze balans, zmniejszając zaczerwienienia.

Nadmierny łojotok

Często związany jest z układem hormonalnym, emocjami, stresem, dietą. Trudno nad nim zapanować pielęgnacją, ale odpowiednio dobrana, w znacznym stopniu zniweluje objawy. Ważne jest, aby nie działać zbyt agresywnie, nie wysuszać, ponieważ wtedy skóra zacznie produkować jeszcze więcej łoju. Najlepiej pielęgnację ograniczyć do minimum, czyli myć twarz delikatnym środkiem myjącym, który nie będzie wysuszał i podrażniał. W zależności od potrzeb można stosować nawilżająco – matujący krem np. Aromatherapy Associates Mattifying Moisturizer oraz kilka razy w tygodniu maseczkę oczyszczająco – złuszczającą, która zbalansuje pracę gruczołów łojowych, delikatnie złuszczy i odblokuje pory. Męska maska Aromatherapy Associates działa na bazie glinki kaolinowej, dzięki czemu dogłębnie oczyszcza oraz miętę pieprzową, która dodatkowo chłodzi i daje uczucie odświeżenia.

Sucha łuszcząca się skóra twarzy i/lub ciała

To objaw zniszczonej naturalnej bariery ochronnej skóry. Problem ten pojawia się często u „czyściochów”, którzy zbyt często i do każdego mycia używają produktów antybakteryjnych. Skóra traci wtedy naturalną barierę ochronną, swędzi, łuszczy, jest zaczerwieniona. Dlatego trzeba zamienić wszystko, co antybakteryjne, na kosmetyki wzmacniające i odbudowujące prawidłową florę bakteryjną na skórze.  Dobrym wyborem będzie krem głęboko odżywczy taki jak Revitalising Moisturizer, który dzięki zawartości kwasu hialuronowego i olejków: ze słodkich migdałów oraz drzewa sandałowego, przywróci skórze witalność i wspomoże proces gojenia się naskórka. Przesuszonej męskiej skórze przyda się także dawka emolientów, pod postacią bogatego kremu, np. Beyond Organic, który działa kojąco i będzie chronił przed niekorzystnym wpływem niskich temperatur.

Pielęgnacja Anti – Aging

Męska skóra starzeje się później niż skóra kobiet.  Proces ten zachodzi jednak szybciej i ciężko go zatrzymać. Dlatego tak ważne jest prewencja przeciwstarzeniowa. Męska skóra potrzebuje produktów, które będą stymulować ją do odnowy. Najprościej, jeśli są to produkty uniwersalne, nie wymagające zbyt wielu kroków pielęgnacyjnych. Allies of skin to biologicznie aktywna pielęgnacja, po brzegi wypełniona: peptydami, antyoksydantami, substancjami przeciwzapalnymi. Składa się tylko z trzech produktów: maski na noc, maski na dzień i mgiełki nawilżającej. Te trzy, niewymajające kroki pielęgnacyjne, będą stymulować skórę do produkcji kolagenu i elastyny oraz wpłyną na jej ogólną kondycję. Produkty Allies of Skin są szczególnie przydatne w przypadku niewystarczającej ilości snu, dużej ilości pracy czy intensywnego życia nocnego – minimalizują objawy stresu i zmęczenia.

 

 

Justyna, Warsztat Piękna