Wakacje już tuż, tuż w związku z tym kilka wskazówek jak przygotować skórę na lato. Pielęgnacja ciała to temat rzeka, nie będę wspominać o regularnej aktywności fizycznej, diecie, zabiegach odchudzających, bo to nie o to chodzi. Ujęłam to co moim zdaniem jest istotne przy pielęgnacji skóry, aby czuć się dobrze w swojej skórze.
Złuszczanie naskórka to bardzo istotna kwestia z dwóch powodów, z jednej strony pozbywamy się martwych komórek, a z drugiej masując pobudzamy krążenie co wpływa korzystnie na metabolizm. Naskórek złuszczać możemy produktami o bardzo prostym składzie pochodzenia naturalnego – surowy olej i substancje ścierające: cukier, zmielone pestki, łupiny czy kawa. Taka metoda złuszczania da nam podwójny efekt, bo oprócz złuszczania uzyskamy efekt nawilżenia, dzięki oleistej bazie produktu. Po spłukaniu peelingu, skóra nie będzie potrzebowała balsamu czy olejowania.
Szczotkowanie ciała, to alternatywa dla kosmetyków peelingujących. Ciało masujemy szczotką na sucho, uzyskamy nie tylko efekt złuszczenia, ale również znacznie pobudzimy krążenie również to limfatyczne. Obszerny artykuł o zasadach i korzyściach szczotkowania ciała znajdziesz tutaj Po szczotkowaniu prysznic, a później w skórę warto wmasować balsam naturalny czy olej. Dodam tylko, że regularne codzienne szczotkowanie, to najlepszy zabieg pojędrniający skórę.
Teraz pewnie będę nudna, ale trudno. Podstawą dobrego wyglądu skóry ciała jest dobre nawilżenie. Bo przecież skóra na ciele to, ta sama co na twarzy, tylko lepsza. Jest chroniona przez ubranie przed światem zewnętrznym, więc jest w znacznie lepszej kondycji, przynajmniej teoretycznie. Ze smutkiem muszę jednak przyznać, że swoje ciała traktujemy „po macoszemu”, a szkoda. Ale, wróćmy do tego nawilżenia. Zacznijmy o nie dbać już podczas mycia. Naturalne kosmetyki pod prysznic, to zupełnie inna jakość oczyszczania skóry. Po pierwszych razach od zmiany produktu do mycia, skóra jest już inna, a po kilku tygodniach wszelkie problemy z przesuszeniem skóry ustępują. W składzie są naturalne substancje powierzchniowo czynne, pozyskane z roślin, które doskonale oczyszczają nie naruszając naturalnej warstwy ochronnej skóry.
Teraz czas na mazidła, tu zaczyna się problem. Sugeruję, aby darować sobie wszelkie konwencjonalne produkty do ciała. Powierzchnia na jaką nakładamy balsamy jest bardzo duża. Ilość syntetycznej chemii, którą wtedy wprowadzamy jest naprawdę przerażająca. 60% z tego wchłania się do wnętrza naszego ciała, a po co nam w tkankach substancje stabilizujące kosmetyk? Nad wyeliminowaniem tych substancji jesteśmy w stanie stosunkowo łatwo zapanować. Po prostu nie kupujmy ich. Zmieńmy nasze przyzwyczajenia i przejdźmy na naturalne produkty. Im mniejszy skład, tym lepiej. Może być jeden olejek, np. malinowy, który da skórze piękny złoty odcień, ochroni przed UV i nawilży. Przypominam warunek jest jeden – musi być nierafinowany.
Przy pielęgnacji ciała, też będę się upierać, że istotne są naturalne lipidy. Bo tylko one gwarantują zdrowie skórze. Oczywiście są osoby, u których gruczoły łojowe są aktywne na tyle, że naturalne tłuszcze nie mają racji bytu. Ale współcześnie, jest ich coraz mniej. Jak wybrać odpowiedni produkt? Nie stosujmy niczego na siłę, tylko zastanówmy się jakie mamy potrzeby, jaki jest stan skóry. Weźmy pod uwagę, jakie konsystencje lubimy. Czy mają to być mazidła ciężkie, czy lekkie, które szybko wchłaniają się. Wybierzmy produkt, który będzie nam odpowiadał pod względem konsystencji i zapachu. Wtedy jest szansa, że go zużyjemy a regularne stosowanie przyniesie oczekiwany efekt. Za punkt wyjścia przyjmijmy nawilżenie, jeśli osiągniemy właściwe nawilżenie skóry większość problemów z jej wyglądem zniknie. Będzie mieć inny, lepszy kolor, będzie wygładzona, jędrniejsza, bardziej elastyczna, odporniejsza na urazy zewnętrzne, infekcje. A to jest bardzo istotne latem, podczas wakacji. Skóra ma swoją odporność, którą osłabia między innymi odwodnienie.
Nawilżający żel myjący do ciała, Beyond Organic Skincare – na pierwszym miejscu w składzie jest organiczny sok aloesowy. Czy trzeba dodawać coś więcej?
Olejek do ciała Skin Saviour, Evolve Organic Beauty – doskonale sprawdzi się do pielęgnacji skór dojrzałych, w okresie menopauzy.
Masło do ciała Ili Ola – mazidło, którym można smarować się od stóp do głów. Prosty skład, 4 aktywne składniki naturalne i nic więcej. Sprawdzi się jako maść naprawcza dla skór ekstremalnie suchych, potrzebujących rewitalizacji. Produkt bezpieczny i polecany przy chorobach tarczycy, rewitalizacji skóry po terapiach onkologicznych, wszelkich atopiach. Pielęgnacja tym produktem nie wymaga stosowania peelingów mechanicznych, składniki same radzą sobie z regulacją procesów złuszczania martwych komórek naskórka.
Anna Grela, Twój Ekspert w pielęgnacji.